„Flavio jest jeszcze lepszy ode mnie” mówił Marco Paixao . Niestety te słowa niewiele mają wspólnego z rzeczywistością.
„Flavio jest jeszcze lepszy ode mnie” mówił Marco Paixao . Niestety te słowa niewiele mają wspólnego z rzeczywistością. Czekaliśmy , aż Flavio dostanie pozwolenie na grę. Gdy tak się w końcu stało, odetchnęliśmy z ulgą. Miał to być bowiem kluczowy zawodnik Śląska. Nasz skrzydłowy rozegrał 8 meczów w Ekstraklasie i nadal ma zero goli i asyst. Według moich informacji Flavio bardzo ciężko pracuję na treningach i nadrabia zaległości spowodowane poprzez poprzedniego pracodawcę. Niestety nie ma to przełożenia na grę meczową. Być może trener ustawia go na złej pozycji. Według mnie powinien grać jako 10 za Sebastiana M który od dawna gra piach.
- Czas, który spędziłem w Śląsku uważam za bardzo korzystny. Powoli powracam do swojej najlepszej dyspozycji i wierzę w to, że niebawem strzelę debiutancką bramkę w lidze. Jestem tutaj bardzo szczęśliwy i naprawdę chciałbym pozostać we Wrocławiu na dłużej - mówi Flavio Paixao.
Naszym najbliższym rywalem będzie ostatni w tabeli Widzew Łódź, który rozpaczliwie walczy o utrzymanie w T-Mobile Ekstraklasie. Miejmy nadzieję ,że Flavio w końcu się przełamie i pomoże nam zdobyć trzy punkty w tym meczu.
Koza
nie
|
11.05.2014 18:42
Jak sami widzicie jemu nie brakuje techniki ale szybkości, brak gry tylko w sparingach. Myślę że zagra 3/5 meczy na przyzwoitym poziomie i od nowego sezonu da z siebie naprawdę.
Dodaj swój komentarz